Rozgrzewka...
Witam na moim blogu ,który obecnie jest przeze mnie tworzony technicznie. Za parę dni powstanie tutaj mój autorski blog, mam nadzieje, że przyciągnę zainteresowanych zwłaszcza kobiety o krągłej budowie ciała.Nie tylko o puszystym życiu będzie pisane.Wiem ,że sporo jest obecnie takich blogów i cieszy mnie to ale każdy ma swój własny styl. Długo się zastanawiałam nad założeniem bloga, minęło 5 lat od tamtych rozmyśleń...doszłam do wniosku ,że najwyższy czas zrobić to ! Widocznie musiałam do tego dojrzeć... Nie będę ukrywać ,że to również sprawka mojego znajomego ,który będzie robił mi sesje zdjęciowe iż jest świetnym fotografem i dobrym kumplem. Chciałabym Go tutaj pozdrowić...Bo to Twoja robota Michał : P Jestem również puszystą kobietą ,noszę rozmiar 50 i dobrze rozumiem kobiety ,które narzekają na swoją budowę ciała.Nie byłam ,,pulchna" od małego wręcz przeciwnie byłam drobna w co sama nie wierze : D zaczęło się od momentu skończenia szkoły fryzjerskiej (tak jestem fryzjerem) ale na ten temat powstanie post. Ważyłam wtedy jakieś 75 kg ,po ciąży już doszło o wiele więcej kilogramów ,,szczęścia". Dlaczego tu jestem ze swoim blogiem ? Chcę i zrobię to...Pokażę kobietą o podobnej wadze i większej ,że mając tyle ,,szczęścia" na sobie można dobrze wyglądać ,że można czuć się seksownie i że nie trzeba się tego wstydzić nawet nago w łóżku. Zdaję sobie sprawę ,że spotka mnie tutaj fala krytyki i hejtu ale nie jestem tutaj by wprowadzać diety cud tylko po to żeby puszyste kobiety zrozumiały ,że rozmiar plus size to nie koniec świata ,że można się ubrać i wyglądać dobrze, bo modnym można być w każdym rozmiarze.
Komentarze
Prześlij komentarz